czwartek, 9 lipca 2015

Zaufanie

Nie wyobrażamy sobie życia bez zaufania. Nie możemy podważyć tej prostej prawdy... Zaufanie towarzyszy nam w życiu codziennym, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi.


Kupujemy najprostszy produkt z pierwszej półki, wierzymy, że ktoś kto przeprowadzał kontrolę, nie oszukiwał i możemy spokojnie spożyć daną rzecz.

Wyobraźmy sobie sytuację, odzywamy się do zaprzyjaźnionej z nami osoby, mówimy jej wszystko ale przed rozmową wypowiadamy słowa "przepraszam, ale nie mam do Ciebie zaufania". Reakcja takiej osoby jest jaka? Wszyscy w tym momencie oburzeni twierdzą "nigdy bym czegoś takiego nie wypowiedziała/wypowiedział". Bo jak możemy mówić komuś coś co wiesz tylko Ty i nie darzyć go zaufaniem?..

Brak zaufania do życia..

Jeśli my nie ufamy jemu, ono nie ufa nam, niczego nam nie powierzy ani nie będzie spodziewać się czegoś wyjątkowego z naszej strony.
Pamiętajmy, że życie to nieograniczone możliwości, spodziewamy się od niego rozwiązania naszych problemów, zwierzamy mu swoje marzenia .

Utrata zaufania

Zaufanie do bliskiej osoby tracimy najczęściej wtedy, gdy wydaje nam się, że ktoś inny mógłby wskoczyć na nasze miejsce. Gdy przestajemy wierzyć w siebie i zaczynamy myśleć, że nasza przyjaciółka znajdzie sobie kogoś innego. Jeżeli nie chcemy aby te podejrzenia i przypuszczenia zrealizowały się, warto zacząć troszczyć się o atrakcyjność naszej przyjaźni.

Zaufanie jest drogą do kreowania bezpiecznej wizji wspólnego świata. 


wtorek, 30 czerwca 2015

Tolerancja

Uznanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań...

Powinniśmy znacznie bardziej zastanawiać się nad tym zagadnieniem. Szkoda tylko, że w ogólnym rozrachunku tej tolerancji nie widać.
Przykro nam to stwierdzić, ale najbardziej ewidentnym przykładem nietolerancji był wiek XX, kiedy wszystkim wydawało się, że człowiek wyciągnął wnioski z wcześniejszych lat i zaczął postępować inaczej. Ludzie pomimo tego, że żyją w społeczeństwie i nawet dla swojego dobra powinni szanować innych, nie robią tego.

Człowieka da się nauczyć tolerancji, jeśli sam zrozumie jej potrzeby. Ponad dwadzieścia wieków powinno nauczyć nas, że jest to rzecz niezbędna do funkcjonowania między rówieśnikami. 

Tolerancja? Gotowość zaakceptowania inności.

Kobieta nagle wygrywa Eurowizję?! To, że zapomniała się ogolić to nic. Jest przecież inna (inny?), nawet oryginalna stwierdzić bym musiała, obdarzamy ją szczególnym zachowaniem, którym największym objawem będzie wszechobecna tolerancja.

Religia stwarza problem?

Najczęstszą nietolerancją jest religia jaką wyznajemy. Znane są nam też paradoksy, które również są nietolerancyjne wobec innych. Są to np. o Amerykańskich żartownisiach, opowiadających dowcipy z Polakiem w roli głupka lub to, że Cyganie kradną, Żydzi oszukują, Czesi to tchórze, Francuzi żywią się żabami, Niemki są brzydkie, Murzyni śmierdzą, czy, że Chińskie produkty są tandetne. 

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Szacunek

Wartość czyli inaczej szacunek do siebie i innych.

Każdy z nas doświadczył w życiu sytuacji, gdzie osiągnął czegoś na prawdę wielkiego, a i tak nie potrafił się z tego cieszyć. Sama na swoim koncie mam kilka sukcesów, artystycznych czy też tych w relacji z innymi osobami. Jeśli czujemy, że przez osiągnięcia musimy cały czas udowadniać swoją wartość, szacunek do siebie jest nadszarpnięty. 
Szacunek do samego siebie jest wrodzoną wartością,nad którą powinniśmy pracować cały czas, jeśli natomiast ktoś wychowywał się w otoczeniu gdzie szacunek jest doceniany, powinniśmy nad tym pracować.
W sposób naturalny każdy pragnie mieć szacunek do samego siebie. 
Niezależnie od tego jak wygląda nasze życie, jaka jest nasza sytuacja w rodzinie, warto się zatrzymać i odzyskać szacunek do samego siebie. 

Szacunku do innych uczymy się czując, że jesteśmy szanowani.

Mechanizm ten działa na zasadzie wzajemności: szacunek do innych rodzi sie wtedy gdy odczujemy, że jesteśmy szanowani przez innych. W związku, który oparty jest na szacunku, każda osoba otwarta jest na oddziaływanie drugiej osoby. 

Jednak nie każdego powinniśmy szanować..
Są ludzie, którzy swoim zachowaniem nie zasługują na szacunek. Poniżają innych, żerują na innych czy też w najgorszych wypadkach, biją.
Czy powinniśmy obdarzać życzliwością tych, którzy wyrządzają krzywdę osobą, które są nie winne? 
Szacunku do takich ludzi mieć nie powinniśmy. 

czwartek, 25 czerwca 2015

Akceptacja

Szukając akceptacji wśród innych osób, rezygnujemy z samego siebie. 

Zmieniamy się dla kogoś by być ideałem, który sobie stworzył. Wierzymy, że w tylko taki sposób sobie poradzimy. Wciąż porównujemy się do innych co nie daje nam zacząć myśleć o tym, że gdyby nie to jaka jestem na prawdę nie byłabym tak szczęśliwą i zadowoloną z życia dziewczyną. Nie miałabym znajomych czy też przyjaciół.
Duży wpływ na akceptację samego siebie, mają nasi rówieśnicy. Obracając się w gronie rówieśników gdzie "złe traktowanie samego siebie" jest rzeczą wręcz normalną, godzimy się na krzywdzące wpływy innych ludzi.
Nauczono nas odbijać się w lustrach innych osób. To w jaki sposób jesteśmy odbierani przez innych konstytuuje nasze samopoczucie. Żyjemy w przeświadczeniu, że inni wciąż nas oceniają i nie robią nic innego niż rozmawianie na temat naszej osoby.
Porównujemy się do innych z powodu niskiego poczucia własnej wartości.
Na wielu stronach internetowych, gdzie wypowiadają się psycholodzy możemy przeczytać, że kiedy zaczynamy akceptować samego siebie, zatrzymujemy się w rozwoju..
Otóż moim zdaniem kiedy zaczynamy siebie akceptować mamy dostęp do naszego potencjału i z tego poziomu zaczynamy wzrastać, rozwijać się i spełniać.


NASZYM CELEM NIE POWINNO BYĆ DBANIE O JEDNĄ CZĘŚĆ NASZEGO CIAŁA LECZ O CAŁĄ MASZYNĘ.

Bardzo często słyszę o kobietach, które wkładają dużo pracy i energii aby pracować nad swoim wyglądem zewnętrznym, by czuć się lepiej, lżej i zdrowiej.
Ćwiczą tak długo by wymodelować swoją sylwetkę by była idealna. 

środa, 24 czerwca 2015

Motywacja

Przychodzi chwila, która każe nam stoczyć walkę z samym sobą.


Długo użeramy się ze swoimi słabościami, ze swoimi myślami, z tym co chodzi za nami od wielu tygodni. Potrafimy tylko przejść koło problemu nie rozwiązując go, a czasem nawet nie spojrzeć na to, że rośnie on razem z naszą bezsilnością i brakiem jakiejkolwiek motywacji do działania. Kiedy natomiast, dotykamy już dna, jakimś cudem podnosimy się z jeszcze większą siłą i mówimy sobie ‘’chcę zmienić coś w swoim życiu”. Przeglądamy portale internetowe z nadzieją, że znajdziemy coś co pomoże nam osiągnąć wyznaczony sobie cel. Wtedy natrafiamy na to co uznajemy za swoją motywację. 

Leżymy wieczorem i rozmyślamy, rozmyślamy o tym jakby to było gdyby: ...
No właśnie. GDYBY CO? Gdybyśmy wzięli się do roboty a nie myśleli o tym jak bardzo potrzebujemy przemiany fizycznej czy wewnętrznej. 

Tak na prawdę nikt nie zauważa tego, że my sami potrafimy być swoją motywacją.


Zaczynamy od rozwiązywania problemu, który rzeczywiście jest problemem. Stajemy przed lustrem i widzimy inną osobę od tej, którą widzieliśmy pół roku temu. A dlaczego? Dlatego, że brak w nas motywacji do zdrowego trybu życia, do bycia bardziej stanowczym i surowym wobec samego siebie. 
Podejmujemy decyzję o zmianie swojego monotonnego życia. Zaczynamy mały kroczkami, aż w końcu staje się to naszą codziennością, gdzie nie zauważamy tak dużej różnicy od tej, że stać nas na dużo więcej, że z czasem stajemy się tacy jakimi być chcieliśmy od dawna, że czas który poświęcaliśmy na leżenie czy też inne zupełnie niezrozumiałe nam rzeczy jest wykorzystany we właściwym kierunku.
Patrzymy na to jak wiele osiągamy sami i wierzymy, że potrafimy jeszcze więcej, tylko potrzeba czasu i poświęcenia oraz silnej motywacji, którą dostarczamy sobie sami, widząc efekty pracy.